Data publikacji: 05.07.2022

Kredyt we frankach – co robić i czego unikać?

Przez lata liczba osób posiadających kredyty rozliczane we franku dość szybko spadała. Między innymi dlatego, że część frankowiczów pomimo wzrostu wartości franka względem złotego postanowiła szybciej dokończyć spłatę swojego długu. Niemniej jednak, kredyty „frankowe” nadal pozostają stosunkowo liczne. Można szacować, że w połowie 2022 r. takie zobowiązania nadal spłacało około 380 000 gospodarstw domowych. Były one narażone na wzrost kursu CHF/PLN spowodowany wyższymi stopami procentowymi w Szwajcarii oraz wojną za wschodnią granicą. Znaczenie miał też ogólny wzrost kosztów życia jako rezultat inflacji. Trudno się zatem dziwić, że w Internecie coraz częściej było wyszukiwane następujące pytanie: Mam kredyt we frankach – co robić? W ramach odpowiedzi postanowiliśmy wyjaśnić, jakie pierwsze kroki powinien podjąć frankowicz. Mówimy również czego należy unikać.

Wiedzę czerpiemy od eksperta, a nie tylko z Internetu

Obecnie sytuacja frankowiczów w zakresie dostępu do informacji, a nawet świadomości prawnej wygląda nieco inaczej niż na początku minionej dekady. Wtedy sądowe spory z bankami były zupełną nowością, co przekładało się również na liczbę ciekawych wiadomości oraz poradników. Przez ostatnie lata w Internecie powstały różne strony www i blogi skupiające frankowiczów. Część z nich jest prowadzona przez kancelarie prawne, a pozostałe inicjatywy mają charakter oddolny. W tym drugim przypadku, nie ma gwarancji co do jakości publikowanych artykułów i newsów.

Większa ilość różnych informacji na temat interesów frankowiczów i sądowych sporów to dobra zmiana, ale trzeba też pamiętać o właściwym filtrowaniu źródeł. Warto przyjąć zasadę, zgodnie z którą ważne informacje wpływające na nasze decyzje czerpiemy wprost od dobrego prawnika. Należy unikać między innymi samodzielnego wykorzystywania krążących po Internecie wzorów różnych pism. Najlepszą odpowiedź na tytułowe pytanie (Kredyt we frankach – co robić?) znajdziemy u eksperta prawnego.

W pierwszej kolejności trzeba zgromadzić dokumenty

Specjalista zajmujący się pomocą frankowiczom (jak np. dobry prawnik Warszawa) na pewno chętnie odpowie na pytania związane z kłopotliwym kredytem. Taki ekspert już na samym wstępie będzie jednak potrzebował źródła wiedzy w postaci dokumentów dotyczących kredytu. Chodzi nie tylko o samą umowę kredytową, ale również o wszelką korespondencję z bankiem oraz historię spłaty. Przydatny będzie też akt notarialny dotyczący zakupu nieruchomości finansowanej przez kredyt w CHF.

Osoby, które utraciły ważne dokumenty kredytowe powinny pamiętać, że mogą wnioskować do banku o wydanie potrzebnych pism oraz umów. Taki krok prawdopodobnie zaleci ekspert prawny, do którego zwrócimy się z tytułowym pytaniem (Kredyt we frankach: co robić?). Wydanie kopii dokumentów przez bank wprawdzie będzie odpłatne, ale nie należy obawiać się wysokich kosztów. Zwykle nie przekroczą one granicy kilkudziesięciu złotych.

Niczego nie podpisujemy bez konsultacji z ekspertem 

W czasie swoich kontaktów z bankiem, frankowicz na pewno powinien zachować ostrożność. Chodzi przede wszystkim o propozycje ugodowe, które w ostatnim czasie częściej proponują banki. Koncepcję powszechnych ugód wspiera również nadzór finansowy (KNF). Niestety, propozycje banków dla frankowicza bywają zwykle mało opłacalne. Właśnie dlatego kredytobiorca „frankowy” nie powinien podpisywać żadnych dokumentów związanych z ugodą lub aneksem do umowy bez porady eksperta prawnego. Taki specjalista oceni propozycję banku – również pod względem czysto obliczeniowym i wyjaśni, czy warto rezygnować ze sporu sądowego.

Pozwy zbiorowe są kłopotliwe w polskich warunkach

Osoby szukające odpowiedzi na tytułowe pytanie (Kredyt we frankach – co robić?) powinny również dość sceptycznie reagować na propozycje dołączenia do pozwów zbiorowych. Takie rozwiązanie kusi niskimi kosztami, ale w praktyce może się okazać bardzo kłopotliwe. Istnieje kilka powodów sprawiających, że indywidualne powództwo przeciwko bankowi jest lepszym wyborem. Chodzi między innymi o to, że procesy z powództwa zbiorowego trwają długo. Jedną z przyczyn wspomnianej sytuacji jest konieczność pracochłonnej analizy materiału dowodowego.

Wielu frankowiczów teraz żałuje, że pozew zbiorowy wręcz „zamroził” czasowo ich roszczenia. Kolejne zagrożenie wynika z faktu, że bank może kwestionować jednolitą podstawę prawną roszczeń dłużników. Jest to ułatwione zadanie, gdyż wzorce umowne zmieniały się przez lata, a część kredytobiorców mogła dodatkowo podpisać aneksy podsuwane im przez bank. Inną kwestią jest wymagana ocena, czy zaciągnięcie kredytu przez wszystkich powodów faktycznie miało charakter konsumencki. W praktyce pojawiają się też inne przeszkody. Przestrogą może być np. odrzucony pozew zbiorowy frankowiczów przeciwko Getin Noble Bankowi z marca 2015 roku oraz wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z lutego 2022 r. w sporze 1700 frankowiczów z mBankiem (sygn. akt  I C 1219/20).

Jesteśmy do Twojej dyspozycji

skontaktuj się z nami już dziś.

Kontakt z doradcą
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Polityka prywatności. Zamknij
HelpHero sp z o.o. nie jest kancelarią prawną i nie świadczy usług prawnych w rozumieniu ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych, ustawy z dnia 26 maja 1982 r. prawo o adwokaturze.
Firma świadczy usługi pośrednictwa i doradztwa ogólnego dla Klientów indywidualnych we współpracy z kancelariami prawnymi, prawnikami, radcami prawnymi, adwokatami i innymi osobami świadczącymi usługi prawne.
Handcrafted by lpcreation.pl