Chwilówki z całą pewnością nie są już niszowym i egzotycznym produktem finansowym. Z takich pożyczek pozabankowych korzystają obecnie nie tylko osoby znajdujące się w bardzo złej sytuacji finansowej. Dane Biura Informacji Kredytowej z początku grudnia 2022 r. wskazują, że wówczas niespłaconą pożyczkę pozabankową miało około 3% naszych rodaków. Wiele firm pozabankowych sprawdza informacje z BIK-u dotyczące pozostałych zobowiązań finansowych danej osoby. Mimo tego, nie można wykluczyć sytuacji, w której jeden dłużnik posiada więcej niż jedną chwilówkę. Taka osoba może brać pod uwagę ciekawe rozwiązanie, jakim jest konsolidacja chwilówek. Postanowiliśmy wyjaśnić, na czym polega taki wariant. Tłumaczymy również, czy konsolidacja chwilówek zawsze jest możliwa.
Opisywana konsolidacja chwilówek to rozwiązanie, które pod wieloma względami przypomina konsolidację kredytów bankowych. W obydwu przypadkach, dłużnik może liczyć na podobne korzyści. Chodzi przede wszystkim o połączenie rat oraz możliwą obniżkę łącznego kosztu spłaty długu. Perspektywa spłacania jednej raty zamiast kilku, na pewno jest kusząca. Chodzi przede wszystkim o wygodę dłużnika i mniejsze prawdopodobieństwo zapomnienia o jednej z płatności. W praktyce ważniejszym argumentem jest jednak fakt, że konsolidacja chwilówek często skutkuje niższym poziomem jednej miesięcznej raty (względem sumy kilku wcześniejszych płatności).
Obniżenie wysokości raty po konsolidacji jest związane z wydłużeniem okresu spłaty i/lub mniejszym poziomem Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania (RRSO). RRSO to miernik, który informuje, ile w skali roku będzie wynosił łączny koszt danego kredytu konsumenckiego (w tym również pożyczki pozabankowej) po uwzględnieniu odsetek, prowizji i składek obowiązkowych ubezpieczeń. Z perspektywy dłużnika najbardziej korzystna jest oczywiście sytuacja, w której konsolidacja chwilówek skutkuje niską ratą nie tylko ze względu na dłuższy okres spłaty. Warto bowiem pamiętać, że zwiększenie liczby rat przy takim samym lub wyższym oprocentowaniu i RRSO skutkuje wyraźnym wzrostem łącznego kosztu kredytu lub pożyczki.
Należy też mieć świadomość, że konsolidacja chwilówek nadal nie jest tak popularnym rozwiązaniem, jak konsolidacja kredytów bankowych. Praktycznie każdy krajowy bank z ofertą dla konsumentów proponuje kredyt konsolidacyjny. Przedmiotem takiej bankowej konsolidacji zwykle są kredyty gotówkowe oraz inne długi wynikające z niehipotecznych zobowiązań wobec banku (np. kart kredytowych). Część banków oferuje kredyty konsolidacyjne, w ramach których możliwa jest też konsolidacja chwilówek (zwykle jednej lub dwóch).
Warto sprawdzać wspomniane oferty bankowej konsolidacji, ponieważ ich atutem będzie stosunkowo niski koszt w stosunku do konsolidacji pozabankowej. Niestety, konsolidacja chwilówek w banku zwykle nie jest możliwa jeśli klient poza zadłużeniem pozabankowym nie posiada bankowego długu kwalifikującego się do połączenia. Poza tym bank może dość ostrożnie oceniać osobę, która ma chwilówki do spłaty. Sytuację na pewno poprawia terminowa spłata rat chwilówek, która na ogół powinna być widoczna po sprawdzeniu raportu z Biura Informacji Kredytowej. Wyjątek stanowią pożyczki zaciągnięte w firmach nie współpracujących z BIK-iem.
Pewną alternatywą jest konsolidacja chwilówek, którą mogą zaproponować firmy pozabankowe. Warunki takiego połączenia długów są mniej rygorystyczne niż w przypadku banku. Trzeba jednak liczyć się ze znacznie wyższym kosztem spłaty (RRSO) skonsolidowanego zobowiązania. Konsolidacja chwilówek w wydaniu pozabankowym polega na spłacie zobowiązań wskazanych przez klienta. Firma spłacająca starsze długi klienta staje się jego nowym wierzycielem. Podobnie wygląda mechanizm konsolidacji oferowany przez banki, ale te instytucje na ogół nie zgodzą się na połączenie długu wynikającego tylko z chwilówek.
W ramach podsumowania, warto zwrócić uwagę, że konsolidacja chwilówek wziętych na prywatne (konsumenckie) cele powinna podlegać przepisom ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U. 2011 nr 126 poz. 715). W tym kontekście nie ma znaczenia, jaka instytucja (bank czy firma pozabankowa) oferuje połączenie „chwilówkowego” długu. Konieczność przestrzegania przepisów ustawy o kredycie konsumenckim oznacza między innymi, że konsolidacja chwilówek w formie nowego zobowiązania nie powinna cechować się wyższym kosztem pozaodsetkowym niż mówi art. 36a.