Polubowne rozstrzyganie różnych sporów jest zalecane w bardzo wielu sytuacjach. Chodzi między innymi o zaoszczędzenie czasu, który strony konfrontacji przeznaczają na prezentowanie swoich argumentów. W przypadku rozwodów, również dość często okazuje się, że kompromisy wychodzą stronom małżeńskiego sporu na dobre. Oczywiście, nie są one łatwe ze względu na osobiste urazy. Niemniej jednak, wielu prawników zajmujących się tematyką rozwodową twierdzi, że rozwód bez orzekania o winie może być dla wielu osób najlepszym rozwiązaniem. Postanowiliśmy zatem wyjaśnić, jakie konsekwencje dla obydwu stron będzie miał właśnie taki wariant rozwodu. Oczywiście, nasz artykuł nie może zastąpić kontaktu z dobrym ekspertem prawnym (np. dobrym prawnikiem Warszawa), który przeanalizuje wszystkie aspekty sytuacji rozwodzących się małżonków.
Informacji o tym, jakie konsekwencje będzie miał rozwód bez orzekania o winie trzeba szukać w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Ten akt prawny z dnia 25 lutego 1964 r. wskazuje, że sąd w czasie orzekania o rozwodzie domyślnie powinien zbadać przyczyny rozkładu pożycia i ocenić, czy któryś z małżonków ponosi winę za taką sytuację. Istnieje jednak możliwość przeprowadzenia rozwodu bez orzekania o winie. Wówczas skutki prawne są identyczne, jak po uznaniu przez sąd, że żaden z małżonków nie przyczynił się do rozkładu pożycia. Co ważne, rozwód bez orzekania o winie będzie możliwy wyłącznie wtedy, gdy małżonkowie wyrazili zgodne żądanie w tym względzie. Zatem potrzebny będzie kompromis, o którym mowa była już wcześniej.
Wniosek o rozwód bez orzekania o winie należy złożyć w trakcie rozprawy. Jeżeli któryś z małżonków zmieni jednak zdanie, to sąd będzie musiał rozstrzygnąć o winie za rozkład pożycia. Taka zmiana prawdopodobnie znacząco wydłuży postępowanie rozwodowe. Konieczne będzie bowiem wykorzystanie dowodów. Może chodzić na przykład o przesłuchanie świadków lub skorzystanie z raportu detektywa. Rozwód bez orzekania o winie wymaga zwykle tylko jednej lub dwóch rozpraw sądowych. Jeżeli małżonkowie nie będą chcieli uniknąć konfrontacji, to sprawa rozwodowa prawdopodobnie potrwa dłużej. Raczej nie można liczyć na jej zakończenie np. przed upływem 6 – 9 miesięcy.
Osoby zamierzające się rozwieść bez orzekania winy powinny wiedzieć, że taki wariant zakończenia małżeństwa wywiera duży wpływ na należne alimenty. Nie chodzi jednak o świadczenie związane z wychowaniem dzieci. Trzeba pamiętać, że rozwód bez orzekania o winie ma decydujące znaczenie w kontekście alimentów, których może zażądać były małżonek. W razie braku orzekania o winie lub stwierdzenia obustronnej winy za rozkład małżeństwa, eks-małżonek będzie mógł żądać alimentów tylko jeśli popadnie w niedostatek. Co więcej, rozwód bez orzekania o winie skutkuje czasowym ograniczeniem obowiązku alimentacyjnego. Płacenie alimentów na rzecz eks-małżonka znajdującego się w niedostatku nie będzie konieczne po upływie pięciu lat od orzeczenia rozwodu. Ponowny ślub byłego małżonka również anuluje konieczność płacenia alimentów. Sąd może wydłużyć wspomniany pięcioletni termin wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego, ale jedynie w wyjątkowych okolicznościach.
Natomiast uznanie jednego z małżonków za wyłącznie winnego sprawia, że ta osoba być może będzie musiała łożyć pieniądze na rzecz niewinnego męża lub żony, czyli strony nieodpowiedzialnej za rozkład pożycia. Takie alimenty mogą zostać orzeczone jeśli małżonek niewinny rozpadu związku mocno ucierpiał finansowo na rozwodzie. Nie jest natomiast wymagane znajdowanie się w niedostatku przez osobę domagającą się alimentów od wyłącznie winnej strony. Jeżeli zobowiązany małżonek został uznany za winnego rozpadu pożycia (całkowicie lub częściowo), to jego obowiązek alimentacyjny wygaśnie dopiero w razie śmierci eks-partnera, poprawy sytuacji uprawnionego do alimentów lub zawarcia nowego małżeństwa przez tę osobę.
Jeśli weźmiemy pod uwagę kwestie alimentacyjne, to można stwierdzić, że rozwód bez orzekania o winie ogranicza możliwość wnioskowania w przyszłości o wsparcie od byłego męża albo eks-żony. Wiele osób nie chciałoby jednak domagać się takiej pomocy – na przykład ze względów ambicjonalnych. Poza tym istnieje spore prawdopodobieństwo, że sąd orzeknie jednak wspólne przyczynienie się do rozpadu małżeństwa. W takiej sytuacji, możliwość wnioskowania o alimenty ogranicza się jedynie do sytuacji związanej z niedostatkiem.
W ramach podsumowania, warto dodać, że kwestia winy za rozpad związku nie ma bezpośrednio wpływu na decyzje sądu dotyczące podziału majątku i opieki nad dziećmi. Osoby wybierające rozwód bez orzekania o winie, odczują natomiast znaczącą różnicę finansową. Brak orzekania o winie przez sąd skutkuje nie tylko niższą ostateczną opłatą za pozew rozwodowy (300 zł vs 600 zł). Mniejsze będzie również wynagrodzenie eksperta prawnego przygotowującego pozew i doradzającego w kwestiach rozwodowych.