Dane Biura Informacji Kredytowej wskazują, że obecnie w Polsce spłacanych jest prawie 2,5 miliona kredytów mieszkaniowych. Nie są to jednak najpopularniejsze kredyty dla konsumentów. Warto w tym kontekście pamiętać o kredytach gotówkowych, których liczba pod koniec 2024 r. zbliżała się już do ośmiu milionów. Wielu posiadaczy kredytów mieszkaniowych i gotówkowych, a także innych kredytów (np. samochodowych), ma w tym samym banku konto osobiste. Właśnie dlatego nie dziwią dość częste pytania internautów o to, czemu bank nie pobrał raty kredytu z konta. Odpowiadamy na te pytania oraz przy okazji przedstawiamy też ciekawe informacje dotyczące powiązania kredytów i kont bankowych.
Jeszcze przed udzieleniem odpowiedzi na tytułowe pytanie (Czemu bank nie pobrał raty kredytu?), warto omówić rozwiązanie polegające na pobieraniu rat kredytowych bezpośrednio z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, czyli tak zwanego ROR-u. Nasz artykuł mogą bowiem czytać osoby, które jeszcze nigdy nie miały kredytu powiązanego z kontem osobistym. Takim internautom również (na przyszłość) przyda się wiedza dotycząca tego, dlaczego bank czasem nie pobiera raty z konta. Tym bardziej, że mechanizm polegający na comiesięcznym pobieraniu raty z konta bankowego to coraz popularniejsze rozwiązanie. Jest ono powiązane z bankową praktyką określaną jako cross-selling lub sprzedaż wiązana. Chodzi o to, że bankowcy lubią oferować swoje produkty w ramach pakietów, które mocniej “wiążą” klienta z danym bankiem.
Elementem wspomnianego cross-sellingu jest na przykład oferowanie kredytów (zwłaszcza mieszkaniowych) w pakiecie z innymi produktami, które bank proponuje – przykładem są konta osobiste lub karty kredytowe. Cross-selling może również polegać na oferowaniu produktów bankowych razem z ubezpieczeniami. W ten sposób bank pomaga współpracującemu z nim ubezpieczycielowi poprzez zwiększanie sprzedaży i przypisu składki ubezpieczeniowej. Taka działalność określana również jako bancassurance dotyczy najczęściej pakietów typu “kredyt + ubezpieczenie”. Banki promują sprzedaż wiązaną wśród swoich klientów poprzez uzależnianie warunków oferty od zakupu dodatkowych produktów finansowych. Wybór konta osobistego, karty kredytowej lub ubezpieczenia bywa warunkiem na przykład do uzyskania niższej marży kredytu mieszkaniowego.
Powiązanie konta osobistego z zaciągniętym kredytem to dla klienta banku nie tylko sposób na uzyskanie lepszych warunków finansowania, ale również wygoda. Chodzi o to, że nie trzeba pamiętać o comiesięcznym wykonaniu przelewu na rachunek techniczny służący do spłaty rat kredytowych. Wielu osobom w przeszłości zdarzało się zapomnieć o takim przelewie, a pamięć wracała dopiero po otrzymaniu ponaglenia z banku. Tak zwane “potrącanie” raty kredytu z bieżącego salda konta zapobiega podobnej sytuacji, ale nie gwarantuje jednak, że raty zawsze będą zapłacone terminowo. O tym napiszemy jeszcze poniżej odpowiadając na pytanie czemu bank nie pobrał raty kredytu.
Na razie warto zwrócić uwagę, że zasady automatycznego pobierania raty z konta osobistego powinny zostać określone w umowie kredytowej. Poniżej przytaczamy przykładowe klauzule z umowy kredytu mieszkaniowego zaciągniętego w połowie 2022 r. w jednym z największych banków. Oto fragment przykładowej umowy kredytowej:
W przypadku braku na rachunku, o którym mowa w § 7 ust. 1 pkt 4* środków, które mogą zostać pobrane na spłatę zadłużenia w terminach spłat określonych w Umowie lub braku spłaty do końca ostatniego dnia okresu wypowiedzenia:
*- Chodzi o rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy prowadzony na rzecz kredytobiorcy w tym samym banku.
Analizowana umowa kredytowa nieco wcześniej wskazuje, że kolejne raty będą pobierane ze wskazanego konta osobistego (cytat: ”Należności Banku z tytułu udzielonego kredytu będą rozliczane w ciężar prowadzonego w Banku dla Kredytobiorcy rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego“). Jak widać, bank powyżej (punkt 1) informuje natomiast, że brak możliwości pobrania środków z konta (np. ze względu na zbyt niskie saldo) będzie skutkował między innymi naliczeniem odsetek za opóźnienie.
Jeżeli kredytobiorca później otrzyma przelew (np. ze względu na opóźnienie pracodawcy), to bank rezerwuje sobie prawo do pomniejszenia salda konta o zaległą ratę. Wiele osób pytających, czemu bank nie pobrał raty kredytu będzie mogło zaobserwować ten mechanizm, kiedy saldo ich konta osiągnie odpowiedni poziom. Chodzi na przykład o osoby, które wpłacają na konto osobiste służące im tylko do obsługi kredytu środki nieznacznie większe od raty. Takie rozwiązanie ma wadę. Mianowicie, jeśli zapomnimy o zmianie wysokości raty wynikającej na przykład ze wzrostu oprocentowania, to wpłacona wcześniej kwota okaże się za mała.
Powyżej już pojawiły się informacje na temat tego, kiedy bank może nie pobrać raty kredytu w terminie oczekiwanym przez kredytobiorcę. Najczęstszą przyczyną takiej sytuacji jest po prostu brak wystarczającego salda na rachunku. Warto odnotować, że banki na ogół nie pobierają raty w częściach, lecz czekają na zwiększenie salda konta do poziomu, który pozwoli im jednorazowo zainkasować całą ratę. Tak jak wspominaliśmy, brak odpowiednich środków na rachunku może wynikać nie tylko z problemów finansowych kredytobiorcy. Taka osoba bywa zaskoczona wysokością raty, kiedy okazuje się, że saldo rachunku jednak nie wystarczyło na pokrycie płatności ratalnej.
Zaskoczenie klienta może wynikać nie tylko z przeoczonej podwyżki oprocentowania kredytu. Warto również pamiętać o pewnej sytuacji, która stanowi efekt opisywanego wcześniej cross-sellingu. Mianowicie, banki czasem oferują obniżone oprocentowanie kredytów (zwłaszcza mieszkaniowych) tym klientom, którzy zobowiązali się do zapewnienia określonych miesięcznych wpływów na ROR. Brak odpowiednich wpływów oznacza podwyższenie w następnym miesiącu oprocentowania kredytu i zarazem wzrost raty. W zależności od parametrów kredytu, taka podwyżka wynosi na przykład 100 zł – 300 zł. Może ona niemiło zaskoczyć te osoby, które mają napięty budżet domowy albo wykorzystują konto w kredytującym banku tylko do spłaty rat i wpłacają na taki ROR kwotę z niewielkim zapasem.
Czasem odpowiedź na pytanie czemu bank nie pobrał raty kredytu bywa bardziej trywialna. Warto bowiem pamiętać, że systemy informatyczne niektórych banków mogą nie pobierać raty z konta w dni wolne od pracy. W takiej sytuacji, terminem rozliczenia będzie najbliższy dzień roboczy. Możliwe są również przypadki, w których klient zapomina o zmianie terminu płatności rat (np. przesunięciu go z dziesiątego na dwudziesty dzień miesiąca) albo po prostu źle zapamiętuje ten termin.
Osoby pytające czemu bank nie pobrał raty kredytu mogą być również ciekawe tego, czy brak terminowej płatności raty będzie miał wpływ na ich historię kredytową. Tutaj odpowiedź jest pozytywna dla wszystkich osób, które tylko nieznacznie spóźniły się ze spłatą raty (tzn. później szybko zapewniły na rachunku odpowiednie, wyższe saldo). Warto bowiem pamiętać, że Biuro Informacji Kredytowej prezentując swoje dane innym instytucjom finansowym nie uwzględnia opóźnień w płatności rat krótszych niż 30 dni. Dopiero dłuższe opóźnienia ratalne zaczynają być widoczne dla banków, SKOK-ów i pożyczkodawców rzutując tym samym negatywnie na historię kredytową dłużnika oraz tak zwany scoring BIK.