Dokonywanie darowizny majątku za życia jest bardzo częstym zjawiskiem, występującym w Polsce. Ma ono na celu uniknięcie ewentualnych problemów i nieporozumień, związanych z podziałem spadku po śmierci spadkodawcy. Okazuje się jednak, że taka darowizna powoduje o wiele więcej komplikacji. Co jest tego przyczyną? Odpowiedzi na to i inne pytania poznasz dzięki lekturze naszego artykułu na temat tego, czy darowizna za życia wchodzi w skład spadku.
Zacznijmy od absolutnych podstaw, czyli od wyjaśnienia, czym jest darowizna. Otóż darowizna to akt dobrowolnego przekazania majątku lub mienia innej osobie bez oczekiwania na jakąkolwiek rekompensatę finansową. Może ona obejmować nieruchomości, pieniądze, przedmioty wartościowe, a nawet udziały w firmach. Darowizna jest zazwyczaj dokonywana z myślą o obdarowaniu innej osoby. Co istotne, darowizna traktowana jest jako obustronna czynność prawna, w związku z czym obie strony muszą wyrazić zgodę na jej dokonanie.
Darowizna jest rozwiązaniem prawnym, które jest często stosowane, nie tylko w Polsce. Najczęściej to rodzice decydują się na przekazanie w ramach darowizny dla swoich dzieci nieruchomości, pieniędzy czy innych przedmiotów, które mają na przykład ułatwić im wejście w dorosłość.
Sytuacja komplikuje się wtedy, kiedy właściciel majątku chce przekazać go członkowi w ramach darowizny po to, aby uniknąć komplikacji związanych z podziałem spadku. Taka sytuacja jest w Polsce bardzo często spotykana.
Przykładem może być przypadek, w którym osoba starsza decyduje się na zapisanie jednemu z wnuków swojego domu – oczywiście w ramach darowizny. W efekcie po śmierci osoby darującej nieruchomość nie będzie żadnego majątku do podziału, przez co nie będzie żadnych kłótni pomiędzy spadkobiercami – a przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Okazuje się jednak, że w praktyce wygląda to zupełnie inaczej.
Nie każdy bowiem zdaje sobie sprawę z tego, że darowizna za życia wchodzi w skład spadku. Jest to bardzo istotna informacja, ponieważ – w kontekście wcześniejszego przykładu – osoba, która otrzymała nieruchomość w ramach darowizny, będzie zobowiązana do tego, aby spłacić pozostałych spadkobierców.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli spadkodawca nie pozostawił po sobie żadnego majątku, ponieważ jeszcze za życia darował wszystko jednemu ze spadkobierców, pozostali spadkobiercy mają pełne prawo do tego, aby żądać zachowku.
W tym miejscu warto przypomnieć, czym jest zachowek. Jest to specjalna instytucja prawna, która ma chronić spadkobierców w sytuacji, gdy nie zostali oni uwzględnieni w testamencie lub gdy nie przypadła im w udziale żadna część majątku – pomimo tego, że zgodnie z prawem zaliczają się do grona spadkobierców ustawowych. Osoby takie mogą domagać się rekompensaty finansowej, czyli zachowku, od osób, które odziedziczyły majątek zmarłego.
Zachowek należy się wszystkim osobom, które dziedziczyły po zmarłym w ramach dziedziczenia ustawowego. A zatem są to zstępni (dzieci i wnuki), małżonek oraz rodzice. Wysokość zachowku zależna jest od kilku czynników. Sprawy związane z zachowkiem bywają bardzo skomplikowane, dlatego osoby, które planują ubiegać się o tego typu rekompensatę finansową, powinny rozważyć skorzystanie z pomocy prawnej.
Znasz już odpowiedź na pytanie, czy darowizna za życia wchodzi w skład spadku. Okazuje się, że tak. Dzięki temu można uniknąć sytuacji, w której osoba obdarowana nie będzie dziedziczyć podwójnie – w ramach darowizny oraz w wyniku dziedziczenia spadku po spadkodawcy.
Istotne jest przede wszystkim to, że dokonanie darowizny za życia prowadzi do uszczuplenia majątku spadkodawcy. Nie zawsze bowiem darowizna obejmuje cały majątek. Może stanowić tylko jego część. Obowiązek zaliczenia darowizny na schedę spadkową sprawia, że inni spadkodawcy – oprócz obdarowanego w ramach darowizny – nie będą pokrzywdzenia. Głównym celem jest tutaj zachowanie równowagi pomiędzy tym, jaką część majątku otrzymają poszczególni spadkobiercy.
Być może zastanawiasz się nad tym, w jaki sposób dokonuje się zaliczenia darowizny na schedę spadkową. To również warto wyjaśnić na przykładzie.
Przyjmijmy, że spadkodawca pozostawił po sobie majątek w wysokości 500.000 zł i nie sporządził testamentu. Ma on dwóch spadkobierców – syna i córkę. Kilka lat wcześniej spadkodawca – w ramach darowizny – przekazał córce nieruchomość o wartości 300.000 zł. Zostaje ona doliczana do schedy spadkowej, która łącznie wyniesie teraz 800.000 zł. Przy podziale schedy spadkowej na dwie części, każdy spadkobierca powinien otrzymać 400.000 zł. Od kwoty przysługującej córce należy jednak odjąć wartość darowizny, co oznacza, że w ramach dziedziczenia otrzyma ona 100.000 zł. W efekcie zachowana zostanie równowaga pomiędzy tym, co odziedziczy córka, a tym, co odziedziczy syn.
Oczywiście sprawy spadkowe bywają o wiele bardziej złożone, jednak ten prosty przykład pozwala zobrazować, w jaki sposób dokonuje się zaliczenia darowizny na schedę spadkową.
Należy podkreślić, czy wszystkie wyżej opisane zasady dotyczą sytuacji, gdy spadkodawca nie sporządził testamentu. Jeśli testament powstał, to spadkodawca zadecydował, kto ma otrzymać daną część majątku spadkowego. Oczywiście w przypadku sporządzenia testamentu spadkobiercy, którzy zostali pominięci, również mogą ubiegać się o zachowek. Wyjątkiem są sytuacje, gdy spadkodawca zdecydował się na wydziedziczenie tych osób lub gdy zrzekły się one zachowku.
Wiesz już, czy darowizna za życia wchodzi w skład spadku. Nie w każdym przypadku dokonanie darowizny za życia jest dobrym rozwiązaniem, szczególnie jeśli jest to większość majątku przyszłego spadkodawcy. Inni spadkobiercy mogą bowiem domagać się zachowku, co będzie wiązało się z koniecznością spłacenia ich przez osobę, która otrzymała darowiznę. W razie wątpliwości warto skonsultować się z prawnikiem, który pomoże w znalezieniu najlepszego rozwiązania.