Osoby zamierzające przechowywać swoje oszczędności na lokacie lub koncie oszczędnościowym, czasem mogą spotkać się z takimi określeniami jak na przykład “kapitalizacja kwartalna” lub “kapitalizacja na koniec okresu oszczędzania”. Warto mieć świadomość tego, że kapitalizacja odsetek to jedno z najważniejszych pojęć w bankowości – i to już od wieków. W związku z powyższym, postanowiliśmy wyjaśnić na czym polega wspomniany proces. Wbrew pozorom, jest on ważny nie tylko dla posiadaczy oszczędności. Znajomość zasad kapitalizacji jest konieczna także jeśli chcemy zrozumieć, skąd się biorą koszty kredytów (np. gotówkowych i hipotecznych). Zacznijmy jednak od wyjaśnienia, czym właściwie jest kapitalizacja odsetek w bankowości.
Jeżeli chcemy wyjaśnić, czym faktycznie jest kapitalizacja dla klienta banku, to warto zacząć od jej definicji słownikowej. Wielki Słownik Języka Polskiego wskazuje, że jedno ze znaczeń słowa “kapitalizacja” to “dopisywanie po jakimś okresie odsetek do ulokowanego kapitału, co powoduje jego zwiększenie i w rezultacie zwiększenie wysokości zysku z odsetek w następnym okresie”.
Sens kapitalizacji jest blisko związany z kwestią kosztu pieniądza. Posiadacz kapitału pieniężnego może oczekiwać wynagrodzenia za jego udostępnienie. Takie wynagrodzenie pozwala zachować wartość pieniądza w warunkach wzrostu cen, czyli inflacji. Drugim celem wynagrodzenia dla posiadacza kapitału jest wygenerowanie zysku. Dla kapitału niegenerującego zysku można bowiem znaleźć inne zastosowanie. Przykładowo, konkurencję dla lokat stanowią obligacje skarbowe.
Warto pamiętać, że wynagrodzenie za udostępnienie kapitału to nie tylko premia dla deponujących oszczędności (deponentów), ale również dla pożyczkodawców i kredytodawców. Dopisywanie odsetek poprzez kapitalizację jest więc tematem związanym nie tylko z lokowaniem środków, ale również z pożyczkami i kredytami. Na razie będziemy jednak skupiać się na tym, jak kapitalizacja zwiększa saldo (stan) środków przechowywanych na przykład na koncie lub lokacie.
Już wspominaliśmy, że kapitalizacja to pojęcie, z którym klienci banków najczęściej spotykają się zakładając lokaty lub konta. W przypadku takich depozytów, kapitalizacja przybiera najczęściej następujące formy:
Pierwszy z powyższych przykładów jest jednocześnie najprostszy. Weźmy pod uwagę trzymiesięczną lokatę o wartości 1000 zł z oprocentowaniem wynoszącym 4% w skali roku. Jaki będzie poziom odsetek z takiej lokaty? Otrzymany wynik to 10 zł (1000 zł x (4%/4)), ale trzeba od niego odjąć jeszcze tzw. podatek Belki wynoszący 19%. Tak więc ostateczny zysk odsetkowy wynosi 8,10 zł. Warto pamiętać, że zarówno odsetki przed naliczeniem podatku Belki, jak i wynik (podatek) podlega zaokrągleniu do pełnych groszy w górę. Kolejna uwaga dotyczy konieczności podzielenia oprocentowania podawanego w skali roku przez 4, ponieważ lokata trwa tylko przez ¼ roku (3 miesiące).
Drugi przykład jest nieco bardziej skomplikowany obliczeniowo. Zakłada on bowiem, że kapitalizacja będzie dokonywana czterokrotnie. Dzięki temu zostaną naliczone “odsetki od odsetek”. Częstsza kapitalizacja przy tym samym poziomie oprocentowania jest korzystniejsza, ponieważ taki proces naliczania “odsetek od odsetek” zachodzi częściej. Wyjątek stanowią nieliczne lokaty przewidujące systematyczną wypłatę zarobionych odsetek. Tych depozytów nie dotyczą jednak nasze przykłady. Jak można zatem obliczyć zyski, jakie zapewnia kapitalizacja odsetek w przykładzie numer dwa?
Załóżmy, że roczna lokata z przykładu numer dwa również posiada oprocentowanie wynoszące 4% w skali roku i ma początkową wartość 1000 zł. Mimo rocznego okresu trwania lokaty, oprocentowanie wyrażone w skali roku musimy podzielić przez 4, bo okres kapitalizacji jest trzymiesięczny. Poziom odsetek bez odliczenia podatku Belki wyniesie 40,60 zł = (1000 zł x (1+(4%/4))^4) – 1000 zł (^ – oznaczenie potęgowania). Podatek Belki to z kolei 7,72 zł. Tak więc ostateczny zysk, jaki zapewnia kapitalizacja odsetek wyniesie 32,88 zł. Innymi słowy, faktyczna stopa zysku z lokaty to około 3,3%. Taki wynik otrzymamy również stosując następujący przybliżony wzór (((1+(4%/4))^4)-1) x 81%.
Zastanówmy się teraz, jak wyglądałby poziom odsetek (z wliczonym podatkiem Belki), gdyby analogiczna lokata z przykładu numer 2 była półroczna i miała tylko dwa okresy kapitalizacji. Prawidłowy wynik to 20,10 zł = (1000 zł x ((1+(4%/4))^2)) – 1000 zł. Po odliczeniu podatku Belki, odsetki wyniosą 16,28 zł. Warto odnotować, że zyski są ponad dwa razy mniejsze niż w przykładzie drugim – pomimo “równo” dwukrotnie krótszego okresu oszczędzania. Ta różnica wynika właśnie ze wspomnianego już dodatkowego zysku, jaki zapewnia kapitalizacja “odsetek od odsetek”. Jak widać, nie jest to jednak zysk bardzo duży.
Jeżeli chodzi o trzeci powyższy przypadek dotyczący konta oszczędnościowego, to różni się on tym, że ostateczne zyski odsetkowe będziemy mogli obliczyć (tak jak w poprzednim przykładzie) tylko jeśli będziemy znali poziom salda na rachunku oraz czas jego utrzymania. Z kont oszczędnościowych można bowiem swobodnie wypłacać pieniądze, a także dowolnie je wpłacać. Dlatego mają one zwykle niższą stopę oprocentowania niż lokaty zapewniające bankowi stabilniejsze finansowanie środkami należącymi do klientów.
Warto też odnotować, że w przypadku konta oszczędnościowego, korzystniejsza stawka oprocentowania może dotyczyć mniejszych kwot. Przykład to stawka 4% dla salda do 20 000 zł oraz 2% w przypadku kwoty przekraczającej 20 000 zł. W takim przypadku, obliczenia są bardziej skomplikowane, ale można założyć, że dla salda np. 50 000 zł kapitalizacja jest prowadzona z uwzględnieniem przeciętnej stopy oprocentowania wynoszącej 2,8% (30 000 zł/50 000 zł x 2% + 20 000 zł/50 000 zł x 4%).
Skoro już wiemy, jak kapitalizacja wpływa na oszczędności, to warto również zwrócić uwagę na jej rolę dotyczącą kredytów i pożyczek. To ważna kwestia, ponieważ czasem kredytobiorcy nie rozumieją na przykład tego, dlaczego łączna suma do spłaty w ramach trzydziestoletniego kredytu hipotecznego o wartości 300 000 zł, równych ratach i stopie oprocentowania 5% wynosi aż 579 767 zł, czyli niemal dwukrotność pożyczonego kapitału, skoro stopa oprocentowania to wspomniane już 5% w skali roku. Odpowiedź na to pytanie jest dość prosta. Mianowicie, bank również kapitalizuje pożyczoną sumę, skoro ma udostępniać środki na okres znacznie dłuższy niż jeden rok. Pamiętajmy, że 5% to poziom oprocentowania rocznego. Innymi słowy, bank oczekuje, że klient w ciągu 30 lat zwróci mu kwotę, która będzie odpowiadać sumie pożyczonego kapitału po kapitalizacji.
W ramach podsumowania, warto wspomnieć, że o częstości jaką ma kapitalizacja, posiadaczy depozytów powinna informować tabela oprocentowania. W praktyce każdy bank publikuje taki dokument na swojej stronie www. Zawiera on nie tylko informacje na temat wysokości stawek oprocentowania (podawanych zawsze w skali roku), ale również informuje o częstości kapitalizacji. Wybierając lokatę warto kierować się nie tylko tym, jaki jest poziom stopy oprocentowania (najważniejsze kryterium) oraz tym, jak częsta będzie kapitalizacja (to mniej ważna kwestia). Należy również zwracać uwagę na to, jakie są chociażby zasady naliczenia odsetek w razie wcześniejszej wypłaty środków. Niektóre banki w takiej sytuacji nie wypłacają bowiem klientowi nawet najmniejszych odsetek. Te bardziej liberalne z kolei pozwalają zachować przynajmniej część naliczonych zysków odsetkowych.