Najprostszy podział procedury upadłościowej ze względu na sposób jej przeprowadzenia uwzględnia upadłość układową oraz likwidacyjną. Upadłość likwidacyjna jak sama nazwa wskazuje wiąże się z likwidacją, czyli po prostu sprzedażą składników majątku, które należą do niewypłacalnej osoby fizycznej lub prawnej. Taka sprzedaż ma oczywiście na celu pokrycie zobowiązań upadłego wobec wierzycieli. Warto zdawać sobie sprawę, że czasem możliwa jest upadłość układowa, czyli taki wariant, który przewiduje zawarcie układu pomiędzy upadłym oraz jego wierzycielami. W ramach kolejnego z naszych tekstów dotyczących tematyki upadłościowej postanowiliśmy sprawdzić, kiedy upadłość układowa może być korzystna dla dłużnika. Warto wziąć pod uwagę nie tylko ogólne zasady upadłości dotyczące przedsiębiorców, ale także kwestię upadłości konsumenckiej.
Upadłość układowa może być bardziej korzystna dla dłużnika, który chce zachować pewne składniki majątku i ochronić je przed sprzedażą. To kwestia szczególnie ważna w kontekście upadłości konsumenckiej. Osoby nieprowadzące działalności gospodarczej dość często liczą, że dzięki układowi uda im się uchronić przed sprzedażą na przykład obecnie zamieszkiwane lokum. Pamiętajmy jednak, że upadłość układowa w praktyce nie zawsze będzie możliwa. Jeżeli chodzi o ogólne zasady upadłości (inne niż te dotyczące np. upadłości konsumenckiej), to warto zwrócić uwagę na artykuł 266a ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (Dz.U. 2003 nr 60 poz. 535). Ten przepis wskazuje, że w postępowaniu upadłościowym dopuszczalne jest zawarcie układu, a tzw. propozycje układowe może zgłosić odpowiednio upadły, wierzyciel lub syndyk.
Doktryna prawna i orzecznictwo mówi nam nieco więcej o tym, kiedy upadłość układowa jest dopuszczalna. Najpierw warto jednak przypomnieć, że ustawa prawo upadłościowe obecnie nie zawiera już przepisów dotyczących restrukturyzacji. Kwestie związane z restrukturyzacją zostały bowiem uregulowane przez prawo restrukturyzacyjne. Jednakże niektóre przepisy prawa upadłościowego (art. 266a – 266f) dopuszczają w drodze wyjątku możliwość zaakceptowania przez wierzycieli tzw. układu w upadłości. Wierzyciele nie muszą wnioskować o układ w upadłości. Powinni oni natomiast złożyć propozycje układowe w toku postępowania upadłościowego jeśli dłużnik tego nie zrobił lub propozycje dłużnika są nieakceptowalne.
Wierzyciele firmy decydując o zaakceptowaniu układu w upadłości kierują się oczywiście własnym interesem. Chodzi o to, czy układ pozwoli na pokrycie roszczeń w wysokości satysfakcjonującej osoby lub firmy, którym dłużnik zalega pieniądze (zobacz: P. Janda [w:] Prawo upadłościowe. Komentarz, wyd. III, Warszawa 2023, art. 266(a)). Wierzyciele mogą zaproponować taki układ, który będzie dla nich korzystniejszy aniżeli zaspokojenie uzyskane poprzez likwidację majątku oraz podział funduszy masy upadłości.
Zupełnie inna zasada dotyczy upadłości konsumenckiej. Przypomnijmy, że sędzia-komisarz na wniosek upadłego konsumenta zwołuje zgromadzenie wierzycieli w celu zawarcia układu jeśli istnieje szansa, że poprzez układ zostaną osiągnięte cele postępowania. W przypadku upadłości konsumenckiej, większy nacisk jest położony na oddłużenie konsumenta. Dlatego układ bywa dużo bardziej elastyczny względem upadłości układowej dotyczącej przedsiębiorcy.
Przepisy dotyczące upadłości konsumenckiej przewidują również, że upadłość układowa może być zakończeniem innej ścieżki. Chodzi o tak zwane postępowanie o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli. Prawo upadłościowe wskazuje, że dłużnik jako osoba fizyczną nieprowadząca działalności gospodarczej (konsument) w razie swojej niewypłacalności ma prawo wystąpić do sądu upadłościowego o rozpoczęcie postępowania o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli.
Co ważne, sąd może już na samym wstępie skierować dłużnika do upadłości układowej po analizie jego wniosku o ogłoszenie upadłości. Wyjątek dotyczy sytuacji, w której dłużnik złożył oświadczenie nie wyrażając zgody na postępowanie o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli. Sąd skieruje konsumenta “na układ” lub pozytywnie rozpatrzy jego wniosek jeśli sytuacja zarobkowa i zawodowa takiej osoby rokuje wykonanie układu. Pamiętajmy: upadłość układowa nie jest rozwiązaniem dla osób w bardzo złej sytuacji finansowej i osobistej.
Jeżeli natomiast chodzi o upadłość w układzie dotyczącą firm, to warto pamiętać, że wraz z propozycjami układowymi może być złożony wniosek o całkowite lub częściowe wstrzymanie likwidacji masy upadłości do czasu zatwierdzenia układu. W praktyce propozycje układowe często składa dłużnik i to właśnie ta osoba fizyczna lub prawna może być najbardziej zainteresowana tym, aby sprzedaż majątku została tymczasowo wstrzymana. Co ważne, na postanowienie sędziego-komisarza w temacie wstrzymania likwidacji majątku nie będzie można złożyć zażalenia. Ewentualne wstrzymanie likwidacji masy upadłości jest możliwe tylko w zakresie, jaki będzie niezbędny do wykonania układu.
Zwołanie zgromadzenia wierzycieli przez sędziego jest uzasadnione jeśli zachodzi odpowiednio duże prawdopodobieństwo, że upadłość układowa zostanie zaakceptowana i wykonana. Alternatywnie, sędzia-komisarz zwołuje zgromadzenie jeśli upadłość układowa to rozwiązanie popierane przez wierzyciela lub wierzycieli posiadających łącznie co najmniej 50% sumy wierzytelności. Prawomocne zatwierdzenie układu oznacza, że można wydać postanowienie o zakończeniu postępowania upadłościowego. Po zatwierdzeniu układu, przedsiębiorca odzyskuje prawo do zarządzania swoim majątkiem (z rąk syndyka), co jest bardzo ważne w kontekście możliwości prowadzenia działalności biznesowej.
Analizując inne ważne kwestie, z którymi wiąże się upadłość układowa firmy, warto wspomnieć, że taka forma upadłości nie obejmuje części długów. Z układu wyłączone są przede wszystkim roszczenia o wydanie mienia i zaniechanie naruszania praw, alimenty, renty z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci oraz wierzytelności z tytułu zamiany prawa dożywocia na rentę, a także wierzytelności pracownicze oraz wierzytelności zabezpieczone rzeczowo na majątku jeśli wierzyciele nie wyrazili zgody na ich objęcie układem. Wstrzymanie likwidacji masy upadłości ze względu na perspektywę przyjęcia układu nie jest możliwe jeśli propozycje układowe nie przewidują zaspokojenia wierzytelności nieobjętych układem (niezwłocznie po zatwierdzeniu układu i zakończeniu postępowania).
Upadłość układowa dotycząca konsumenta przebiega nieco inaczej. Warto pamiętać, że dłużnik wraz z wnioskiem o otwarcie postępowania o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli musi wpłacić zaliczkę wynoszącą równowartość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku (w trzecim kwartale roku poprzedniego).
Wspomniana zaliczka częściowo trafia do nadzorcy sądowego, który sporządza w porozumieniu z dłużnikiem propozycje układowe i przygotowuje spis wierzytelności oraz spis wierzytelności spornych, a następnie zwołuje zgromadzenie wierzycieli, którzy mają głosować nad układem. Jeśli układ zostanie przyjęty, to nadzorca sądowy przedstawi sądowi wniosek o zatwierdzenie tego układu. W przeciwnym razie, wniosek nadzorcy będzie dotyczył umorzenia postępowania o zawarcie układu.
Upadłość układowa dotycząca konsumenta opiera się na układzie, który trwa nie dłużej niż pięć lat. Dłuższy termin wykonywania układu jest możliwy jeśli to porozumienie przewiduje zachowanie nieruchomości mieszkaniowej dłużnika lub obejmuje wierzytelności ze stosunku pracy albo wierzytelności zabezpieczone na mieniu dłużnika hipoteką/zastawem. Nad wykonywaniem układu czuwa nadzorca sądowy. Będzie on pobierał swoje wynagrodzenie z kwot wpłacanych przez dłużnika.