Dość często może się okazać, że podejrzany w sprawie karnej próbował uniknąć odpowiedzialności poprzez wpływanie na przebieg śledztwa i rozprawy. Przykładem może być chociażby próba zastraszenia świadka pobicia. Opisywana sytuacja jest oczywiście niepożądana, więc przepisy przewidują możliwość zastosowania środków zapobiegawczych w obawie przed tzw. mataczeniem. Warto zatem wyjaśnić, kiedy dokładnie sąd może orzec o areszcie jako rozwiązaniu zapobiegającemu mataczeniu. Ważną kwestią wydaje się również szersze omówienie innych kwestii związanych z tzw. matactwem (mataczeniem). Trzeba mieć świadomość, że matactwo jako przestępstwo może stanowić osobną podstawę odpowiedzialności karnej.
W ramach odpowiedzi na pytanie, co to jest matactwo, warto wyjaśnić, że chodzi o utrudnianie postępowania karnego. Sądy w zbliżony sposób wypowiadają się w swoich orzeczeniach. Jako przykład można podać Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 3 września 2003 r. (o sygnaturze akt II Ako 401/03) mówiące, że matactwo to bezprawne wpływanie na bieg procesu karnego przez niezgodne z prawem zachowania. Taka definicja jest prosta i łatwa do zapamiętania, ale nie uwzględnia faktu, że matactwo w praktyce może przyjąć kilka różnych form. Chodzi przede wszystkim o:
Obawa mataczenia przez podejrzanego jako uzasadnienie dla środków zapobiegawczych (najczęściej tymczasowego aresztowania) musi być realna, konkretna oraz uzasadniona. Niestety, zdarza się, że sądy orzekające o tymczasowym areszcie zapominają o tej zasadzie. Nierzadko pojawiają się opinie, że instytucja tymczasowego aresztowania jest nadużywana w polskich warunkach. Osobie, która uznała, że decyzja o jej tymczasowym aresztowaniu ze względu na możliwe matactwo była nieuzasadniona, zawsze przysługuje zażalenie na postanowienie sądu. W jego sporządzeniu może pomóc ekspert prawny (np. dobry prawnik Warszawa lub dobra kancelaria prawna Warszawa).
Skoro został już poruszony temat nadużywania tymczasowego aresztu jako podstawowego środka zapobiegającego mataczeniu, to warto sprawdzić, co w tej sprawie mówi kodeks postępowania karnego. Mianowicie, zgodnie z przepisami KPK tymczasowe aresztowanie może być wykorzystane jako środek zapobiegawczy, gdy pojawia się uzasadniona obawa ucieczki podejrzanego lub jego ukrycia się, a także jeśli można przypuszczać, że podejrzany będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne (patrz: matactwo).
Artykuł 258 paragraf 2 kodeksu postępowania karnego wskazuje, że nie tylko obawa o matactwo jest podstawą tymczasowego aresztowania. Potrzeba zastosowania takiego izolacyjnego środka zapobiegawczego może być uzasadniona faktem, że podejrzanemu grozi kara więzienia z górną granicą co najmniej 8 lat lub doszło już do skazania przez sąd pierwszej instancji (co najmniej na 3 lata więzienia). Sposób stosowania tego przepisu przez sądy wzbudza kontrowersje, gdy zdarza się, że tymczasowe aresztowanie jest orzekane „z automatu” – bez zbadania okoliczności sprawy.
Matactwo jest na tyle powszechnym i poważnym przestępstwem, że autorzy kodeksu karnego postanowili wprowadzić osobne przepisy dotyczące takiego czynu. Zgodnie z artykułem 245 KK, kara pozbawienia wolności trwająca od 3 miesięcy do 5 lat grozi osobie, która używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, biegłego, oskarżyciela, oskarżonego albo innego uczestnika postępowania. Taka sama kara grozi za naruszenie nietykalności cielesnej uczestnika postępowania.
Związek z mataczeniem mają również następujące artykuły kodeksu karnego:
Warto pamiętać, że kara za wymienione przestępstwa może dosięgnąć nie tylko samego podejrzanego, ale również członków jego rodziny i znajomych. Matactwo bliskich sprawcy to niestety dość częsta sytuacja.